Jeep Compass: miejska terenówka
Kompaktowy SUV Jeepa Compass poddany kuracji odmładzającej nawiązuje stylistyką do znacznie większego Jeppa Grand Cherokee. Uniwersalny charakter auta potwierdza kierunek zmian, co też pokazują dobre wyniki sprzedaży. Obok wersji z silnikiem spalinowym Jeep Compass PHEV jest drugim obok Renegade modelem marki dostępnym w wersji z technologią hybrydową plug-in, która zapewnia jazdę w trybie wyłącznie elektrycznym.
Odnowiony Compass wyróżnia się bogatym wyposażeniem standardowym, które ostatecznie zależne jest od wybranego pakietu. Jednak oferta dodatkowych akcesoriów nie jest zbyt bogata. W centralnej części deski rozdzielczej zamontowano do wyboru 5-,7- lub 8-calowy wyświetlacz dotykowy z systemem Unconnect. Poniżej znajdują się ustawienia klimatyzacji, dzięki zastosowaniu klasycznych pokręteł regulacja w trakcie jazdy nie sprawia problemu.
Nad dźwignią skrzyni biegów znajdziemy ustawienia napędu i trybu jazdy. Dzięki równej linii dachu wyższe osoby mogą komfortowo podróżować bez względu czy zajmują miejsce w pierwszym czy drugim rzędzie wygodnych foteli. Miejsca na nogi także jest wystarczająco dużo, dlatego dłuższe trasy nie są męczące dla wszystkich pasażerów.
Nowy Jeep Compass dostępny jest teraz w pięciu poziomach wyposażenia (Longitude, Night Eagle, Limited, Trailhawk i S), z pięcioma różnymi kombinacjami jednostek napędowych - benzyna, diesel i hybryda plug-in, trzema skrzyniami biegów (sześciostopniową manualną, automatyczną, dwusprzęgłową (DDCT) lub sześciostopniową automatyczną) - oraz napęd na przednie lub na cztery koła.
Wersja benzynowa jest wyposażona w 1,3-litrowy silnik GSE o mocy 130 KM lub 150 KM, połączony odpowiednio z manualną skrzynią biegów i skrzynią DDCT z podwójnym suchym sprzęgłem, oba z napędem na przednie koła. Uzupełnieniem oferty silników spalinowych jest 1,6-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 130 KM współpracujący z sześciobiegową, manualną skrzynią biegów i napędem na przednie koła. Gama hybryd plug-in jest do wyboru z dwoma poziomami mocy - 190 KM i 240 KM, w połączeniu z sześciostopniową, automatyczną skrzynią biegów i napędem na cztery koła eAWD.
Jeep Compass testowany przez redakcję był oznaczony wersją wyposażenia 4xe S. Pod maską czterocylindrowy motor benzynowy o mocy 180 KM wspomagany elektrycznym silnikiem 60 KM, co sumie przekłada się na moc 240 KM i moment obrotowy 530 Nm.
Pojemność baterii wynosi 11,4 kWh i pozwala ( wg. producenta) na jazdę w trybie elektrycznym do 50 km z prędkością maksymalną 130 km/godz. W praktyce udało nam się przejechać „bezemisyjnie” 43 km. Oczywiście, wszystko zależy od warunków pogodowych i charakteru jazdy. Spalanie benzyny oscylowało na poziomie średnio 7 / 100/km i ostatecznie pozwoliło przejechać na „baku” ( 36,5 l.) w trybie mieszanym ok. 320 km. Dzięki wysokiemu zawieszeniu kierowca zyskał dobrą widoczność, co niewątpliwie wypływa na pewność prowadzenia. Wszelkie krawężniki i nierówności miejskich ulic nie stanowiły problemu. Samochód równie dobrze sprawdzał się na szutrowych i zapomnianych drogach. Ceny hybrydowego Compassa 4xe zaczynają się od 188 500 zł. Wersja testowa S, to wydatek rzędu 201 700 zł. (ww)
