Polacy wracają do salonów
Liczba klientów zainteresowanych kupnem samochodu jest względnie stała, mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji
20.03.2023

Polacy wracają do salonów

Rośnie ruch w salonach samochodowych. Na razie wolno, ale widać powrót nawyków sprzed pandemii.



W styczniu i lutym br. odnotowano o ponad 3% więcej wizyt w salonach samochodowych niż w analogicznym okresie ub.r. Ok. 13% wizyt, zarejestrowanych we wszystkich obiektach, przypadło na marki premium. Liczba zainteresowanych droższymi autami zwiększyła się o przeszło 4%. Dane te to wynik obserwacji firmy technologicznej Proxi.cloud ponad 23 tys. konsumentów, którzy odwiedzili łącznie 1,7 tys. dealerów.

Obiecujące powroty

Obiekty analizy zostały podzielone na dwa segmenty – marki premium (9 marek) oraz standardowe (25). Analitycy uwzględnili wizyty trwające od 10 minut do 3 godzin. Wykluczone zostały osoby, które odwiedziły daną placówkę minimum 4 razy w ciągu tygodnia.

- Nieznaczny – w stosunku do wyniku ubiegłorocznego – wzrost liczby wizyt w salonach pokazuje, że zainteresowanie zakupem nowych samochodów utrzymuje się na poziomie podobnym do 2022 roku. Oznacza to, że liczba klientów zainteresowanych kupnem samochodu jest względnie stała, mimo pogarszającej się sytuacji gospodarczej i rosnącej inflacji. Może to również sygnalizować, że część klientów decyduje się na kupno samochodu, by uniknąć utraty wartości zgromadzonych oszczędności – komentuje Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM).

Przedstawione wyniki mogą świadczyć o w miarę stabilnej sytuacji materialnej Polaków, która wpływa na ich decyzje zakupowe – uważa analityk Jakub Pijanowski. Ekspert podkreśla, że na początku 2022 roku tylko blisko 11% klientów odwiedziło więcej niż jeden salon. Rok później ww. odsetek wzrósł już do prawie 20%. Wzrost ten związany jest m.in. z tym, że więcej marek oferuje auta dostępne od ręki lub szybko. Mateusz Chołuj z Proxi.cloud zauważa, że obecnie prowadzone są wyprzedaże. A tego przed rokiem praktycznie nie było.

 

Premium się broni

- W ciągu roku preferencje zakupowe Polaków nie uległy zmianom - podkreśla Adam Grochowski z Proxi.cloud.

Marki premium odpowiadają za ok. 13% wizyt we wszystkich salonach

Jednocześnie o 4,4% wzrosła liczba klientów odwiedzających placówki oferujące droższe auta. Natomiast w przypadku marek standardowych widać spadek o 3,9%. Jak zaznacza Paweł Tuzinek, prezes Związku Dilerów Samochodów, 2022 rok można ocenić jako bardzo dobry dla marek premium. Udział takich aut w ogólnym wolumenie sprzedaży był największy w historii.

Rodziny się wstrzymują

Z kolei Adam Grochowski z Proxi.cloud zwraca uwagę na udział rodzin w gronie klientów salonów samochodowych. Na początku 2022 roku wyniósł on aż 95,2%, a ostatnio – już 89,8%. Zdaniem eksperta, może to świadczyć o odkładaniu zakupu nowego auta przez część rodzin z dziećmi.

Natomiast prezes Faryś stwierdza, że spadek w grupie klientów indywidualnych określanych jako rodzice jest nieznaczny. A na podstawie przedstawionych danych trudno wyciągnąć wniosek, że przekłada się to na trwały trend spadkowy. Jednak nie można wykluczyć, że w związku z pogarszającą się sytuacją gospodarczą i rosnącą inflacją, część rodzin postanowiła wstrzymać się z wymianą samochodu. W dalszym ciągu można jednak oceniać, że ta grupa klientów to świadomi nabywcy, którzy będą chętnie odwiedzać salony.

Jak podsumowują autorzy badania, mimo trudnej sytuacji gospodarczej, branża motoryzacyjna w Polsce w dalszym ciągu rozwija się dynamicznie, zwłaszcza biorąc pod uwagę warunki, z jakimi przyszło się jej mierzyć w okresie wysokiej inflacji. Większa dostępność pojazdów w salonach skłania producentów i dilerów do organizowania akcji promocyjnych znanych sprzed pandemii. (ms)