Wynajem lekarstwem na ciężkie czasy
Statystycznie po wynajem długoterminowy sięga już 3 na 10 przedsiębiorców w Polsce
02.11.2022

Wynajem lekarstwem na ciężkie czasy

Polscy przedsiębiorcy coraz częściej decydują się na wynajem długoterminowy. Branża odpowiada już za blisko jedną trzecią sprzedaży nowych samochodów do biznesu.


Jak wynika z danych Polskiego Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów (PZWLP), w pierwszym półroczu br. udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży nowych samochodów osobowych do firm kształtował na poziomie blisko 29 proc., co oznacza, że ustanowiono w tym zakresie nowy rekord.

Jak wynika z danych PZWLP, firmy są nabywcami średnio 7 na 10 nowych samochodów w polskich salonach. Ten trend jest od wielu lat niezmienny - to właśnie przedsiębiorstwa generują w Polsce największy ruch w biznesie motoryzacyjnym. Do wyboru mają zaś wiele dostępnych form finansowania zakupu firmowych aut.

Badanie Komisji Europejskiej, którego wyniki przytacza Związek Polskiego Leasingu, pokazuje, że przez ostatnich pięć lat najpopularniejszą z nich był leasing, preferowany przez 62 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce. Na drugim miejscu znalazła się linia kredytowa, będąca ważną formą finansowania firmowych zakupów dla połowy badanych MŚP (52 proc.).

Pożyteczne rozwiązanie

Wiele firm aktywnie szuka nowych rozwiązań, lepiej dopasowanych do swoich potrzeb i realiów rynkowych. Alternatywą, która cieszy się coraz większym zainteresowaniem, jest wynajem długoterminowy. Od klasycznego leasingu różni się m.in. tym, że w ratach klient nie spłaca całej wartości auta, a jedynie utratę wartości (różnicę między ceną zakupu a wartością auta na koniec umowy).

Dane nie kłamią

Szybki wzrost popularności tego rozwiązania potwierdzają dane PZWLP. W I połowie 2022 roku polskie firmy kupiły łącznie 149,5 tys. samochodów osobowych, co oznacza spadek o 16,6 proc. względem analogicznego okresu przed rokiem. W przypadku aut nabywanych w klasycznym leasingu, kredycie bądź ze środków własnych ten spadek był jeszcze większy i sięgnął 19,9 proc. Natomiast w przypadku wynajmu długoterminowego poziom sprzedaży był tylko nieznacznie niższy (o 2,5 proc.), co potwierdza coraz większe zainteresowanie i szybki wzrost popularności tego rozwiązania. Zwłaszcza biorąc pod uwagę, że udział wynajmu długoterminowego w sprzedaży nowych samochodów osobowych do firm ukształtował się w I półroczu br. na poziomie 28,9 proc., co oznacza, że branża ustanowiła w tym zakresie nowy rekord. Duże przyśpieszenie obserwowane jest od początku 2020 roku, czyli mniej więcej od momentu, kiedy rozpoczęły się problemy całej branży motoryzacyjnej.

Statystycznie po wynajem długoterminowy sięga już 3 na 10 przedsiębiorców w Polsce. Wynajem długoterminowy pozwala im zmieniać samochód na nowy co 3–4 lata. Nie ma przy tym konieczności uiszczania pierwszej wpłaty ani późniejszego wykupu użytkowanego auta po zakończeniu umowy. Z wynajmem długoterminowym firma ma też zapewnione usługi dodatkowe, takie jak obsługa serwisowa, zarządzanie oponami, ubezpieczenie i assistance. Te obowiązki bierze na siebie firma wynajmująca, a wszystkie związane z tym koszty są stałe przez cały okres trwania umowy i wliczone w miesięczny czynsz. Dzięki temu przedsiębiorca ma stałą kontrolę nad wydatkami.

Jest jeszcze jeden powód wzrostu popularności wynajmu długoterminowego w segmencie MŚP, który ma związek ze zmianami podatkowymi wprowadzonymi od stycznia br. w ramach Polskiego Ładu. Jeszcze do końca 2021 roku firmy miały bowiem możliwość prywatnego wykupu auta wziętego w leasing, a następnie sprzedania go bez podatku dochodowego po upływie 6 miesięcy. Po wejściu w życie Polskiego Ładu przedsiębiorcy mogą to zrobić dopiero po 6 latach. Dla większości z nich to zdecydowanie za długo. Korzystający z wynajmu długoterminowego nie mają tymczasem obowiązku wykupu użytkowanego auta po zakończeniu umowy. Klient może, ale nie musi tego robić. (ms)