Autem przez słowackie Tatry
Zdecydowana większość polskich turystów odwiedzających Słowację wybiera się tam samochodem. Niezależnie z której strony Zakopanego kierowca przekroczy granicę to może odczuć ulgę – aut jest mniej, a ceny parkingów niższe.
Gdy wjedziemy na terytorium południowego sąsiada od zachodu, przez przejście w Chochołowie, naszą bazą do zdobywania Tatr – zarówno Wysokich jak i Niskich – może być Liptowski Mikulasz, w regionie Liptov. To przestronne miasto z szerokimi ulicami i nowoczesną zabudową.
Na szczyt Chopoka
Jadąc na południe od Liptowskiego Mikulasza wjeżdżamy w Dolinę Demianowską, która jest drogą prowadzącą do znanego kurortu narciarskiego, jakim jest Jasna–Chopok. Zimą zmierzają tu tysiące miłośników sportów zimowych i rekomendowaną opcją jest pozostawienie samochodu na dużym, bezpłatnym parkingu przy wjeździe do doliny, by dalej udać się skibusem. W lecie jest tu dużo luźniej i można podjechać pod sam wyciąg, a wiele miejsc parkingowych jest tam bezpłatnych. Wagoniki kolejki gondolowej kursują co pół godziny, od 8,30 do 15,30, a po wjeździe na szczyt Chopoka mamy możliwość rozpoczęcia kilku górskich wędrówek.
Gdy zapragniemy, po trudach górskiej wędrówki, odpocząć w jednym z dwóch uznanych centrum wód termalnych (Tatralandia i Bešeňova) to zaskoczy nas możliwość parkowania za darmo.
Jak z tą winietką...
Częstym pytaniem jest czy potrzebna nam jest winietka autostradowa, by odwiedzić słowackie Tatry? Do miejscowości położonych w Wysokich Tatrach dojedziemy bez konieczności korzystania z autostrad. Liptowski Mikulasz omija płatna autostrada Poprad – Żilina. Mimo, że jazda autostradą będzie szybsza (130 km/h) i bardziej komfortowa niż jazda po drogach lokalnych z niższą prędkością (50 km/h w terenie zabudowanym i 90 km/h poza nim) to warto się zastanowić czy z niej korzystać. Wybierając w popularnych aplikacjach opcję „bez opłat” zostaniemy poprowadzeni poza drogami płatnymi. Oznaczenia autostrad są zielone, a pozostałych dróg niebieskie.
Jeżeli będziemy jednak jechać autostradą to trzeba kupić winietkę, która jest elektroniczna i można je uzyskać za pośrednictwem strony internetowej www.eznamka.sk ,przez aplikację mobilną, w automatach na przejściach granicznych lub na stacjach paliw zlokalizowanych na terenie Słowacji. Mapa płatnych odcinków dróg znajduje się na portalu https://ww-w.ndsas.sk/spoplatnenie/elektronicka-dialnicna-znamka
Po ile paliwo
Ceny paliw tego lata na słowackich stacjach to ok. 1,5 euro za benzynę 95 i 1,43 euro za olej napędowy. Miłym dla oka widokiem mogą być znane z polskiego rynku stacje „Orlen”, które zadomowiły się na słowackim rynku. Użytkownicy aut bezemisyjnych - szczególnie Tesli - nie będą mieć żadnych problemów z ładowaniem swoich aut. Tuż po skręcie z autostrady Poprad – Żilina w kierunku Jasna-Chopok ustawiono 4 ładowarki (do 150 kW mocy).
Wielu Polaków marzy o wejściu na najwyższy polski szczyt, jakim są Rysy. Okazuje się, że od strony słowackiej szlak jest łatwiejszy, bo trasa jest krótsza i pokonuje się mniejsze przewyższenia. Samochód należy zaparkować na parkingu oznaczonym jako „Popradske Pleso”, gdzie całodzienna opłata wynosi 10 euro. Miejscem startu szlaku na Rysy po polskiej stronie jest parking „Palenica Białczańska”, gdzie rezerwacji miejsca należy dokonywać z wyprzedzeniem, a dynamiczna cena waha się między 55 a 75 złotych. Warto dodać, że słowacki bilet - już po zejściu ze szlaku – upoważnia do parkowania gratis w miejscowościach u podnóża Tatr, jak Stary Smokowiec czy Tatrzańska Łomnica.
Słowacka strona Tatr jest ciekawym uzupełnieniem urlopu po stronie polskiej. Ze względu na dobrze rozwiniętą infrastrukturę i powszechną w tamtejszej branży turystycznej znajomość języka polskiego może być wręcz alternatywą urlopu w Zakopanym lub jego okolicach. Dla zmotoryzowanego turysty największą zaletą może być łatwość poruszania się i parkowania ze względu na dużo mniejsze natężenie ruchu, niższe ceny parkingów i możliwość parkowania „pod atrakcją”, a nie z dala od niej.
