Bentleyem pędził prawie 250 km/godz
2 500 złotych mandatu oraz 15 punktów - to kara dla kierowcy Bentleya, który z drogi ekspresowej S 19 zrobił sobie tor wyścigowy. Wideorejestrator kraśnickiej drogówki zarejestrował, że 42-latek pędził dokładnie 243 km/godz, czyli dwa razy szybciej niż dozwolona w tym miejscu prędkość.
Wprowadzenie nowych, wyższych, stawek za przekroczenie prędkości nie przestraszyło wielu kierowców. W ramach działań grupy SPEED policjanci kraśnickiej drogówki patrolowali nieoznakowanym radiowozem drogę ekspresową S 19. W okolicy miejscowości Modliborzyce zauważyli jadącego z nadmierną prędkością Bentleya.
Funkcjonariusze ruszyli za nim, by dokonać pomiaru prędkości. Okazało się, że kierowca pędził 243 km/godz, przekraczając tym samym dozwoloną prędkość o 123 km/godz. Chwilę później Bentley został zatrzymany, za kierownicą siedział 42 latek. Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2 500 złotych oraz 15 punktami karnymi, które zostały przypisane do jego konta. Jeśli następnym razem dokona podobnego wykroczenia, może stracić prawo jazdy.
Nowy taryfikator nie pobłaża kierowcom przekraczającym dozwoloną prędkość. Należy pamiętać, że wysokość mandatów za to samo wykroczenie znacznie wzrosła w warunkach recydywy.
Przekroczenia prędkości o:
• 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych / recydywa: 1600 złotych;
• 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych / recydywa: 2000 złotych;
• 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych / recydywa: 3000 złotych;
• 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych / recydywa: 4000 złotych;
• 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych / recydywa: 5000 złotych. (ww)