Carsmile: to będzie trudny rok dla branży dilerskiej (część II)
W obecnej strukturze zakupu nowych samochodów przez indywidulanego klienta, czy to na firmę, czy bez firmy, widać duży wzrost zakupów za gotówkę
03.01.2023

Carsmile: to będzie trudny rok dla branży dilerskiej (część II)

Eksperci Carsmile oczekują, że rok 2023 przyniesie niewielki spadek sprzedaży nowych aut osobowych i dostawczych o masie do 3.5 t.


- W podstawowym scenariuszu zakładam, że sprzedaż wyniesie ok. 450 tys. pojazdów wobec ok. 480 tys. w 2022 roku, co oznaczałoby spadek w granicach 5-10% - ocenia Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

Trudny rok dla tradycyjnych autosalonów

Jego zdaniem nadchodzący rok będzie trudny dla branży dilerskiej, ponieważ utrzymujące się wprawdzie na wysokim poziome zamówienia flotowe nie zrekompensują ubytku rentowności związanego z uszczupleniem liczby klientów indywidulanych w salonach.

- Dlatego dilerzy będą potrzebować wsparcia sprzedażowego, np. ze strony platform online – przewiduje wiceprezes Carsmile.

Sprzedaż samochodów przez internet umożliwia bowiem dotarcie do klientów w całej Polsce, a nie tylko w sąsiedztwie danego salonu. Diler korzystający z usług platform online, niejako posiłkuje się narzędziami marketingowymi tych platform, nie musząc angażować na marketing swojego kapitału.

Pierwszy kwartał testem dla firm i gospodarstw domowych

Jego zdaniem najsłabszy będzie pierwszy kwartał, ponieważ wtedy wiele kwestii związanych ze skalą kryzysu oraz rzeczywistą sytuacją gospodarstw domowych powinno się wyjaśnić. Skończą się wakacje kredytowe w obecnej formie, pozwalające zawiesić dwie raty w kwartale (będzie można tylko jedną), wygasną preferencyjne stawki VAT na niektóre produkty. Przedsiębiorcy zapłacą większe skłądki ZUS.

- W efekcie tych zmian Polacy zobaczą, jakie są ich faktyczne obciążenia z tytułu różnych kredytów, pożyczek czy leasingu i ile zostaje im w portfelu. Są pewne szacunki, które mówią, że te sumaryczne miesięczne obciążenia budżetów gospodarstw domowych różnymi „ratami” wzrosły w ciągu roku nawet o 100%. Przy czym do tej pory nie wszyscy kredytobiorcy, zwłaszcza ci z dużym zadłużeniem na karku, byli tego świadomi, ponieważ korzystali z wakacji kredytowych – ocenia wiceprezes Carsmile. Dodaje, że odczuwalna inflacja też jest większa niż 17-18% raportowane przez GUS.

Rynek pozbawiony „środka”

Popyt w klasie premium, czy premium plus prawie się nie zmienił w roku 2022, nieźle jest też w segmencie najsłabiej wyposażonych, najtańszych aut. Spadła natomiast liczba transakcji zakupu samochodów „średnich”, czyli z przedziału cenowego od ok. 100 tys. do 250 tys. zł, zwłaszcza gdy nie są to crossovery, ani SUVy.

- Przy dużym wzroście cen, połączonym z podwyżką raty wynikającą ze wzrostu WIBORu, miesięczny koszt użytkowania takich pojazdów powiększył się do poziomu nieakceptowalnego przez wielu Polaków – ocenia wiceprezes Carsmile.

Zamówienia flotowe trzymają rynek

Wyjątkiem są duże zamówienia flotowe. W tym segmencie popyt jest duży po dwóch latach przerwy, kiedy firmy nie wymieniały samochodów, najpierw z powodu pandemii, a potem problemów z dostępnością aut. O ile spada liczba indywidulanych klientów w salonach, to zakupy flotowe utrzymują się na wysokim poziomie, przy czym w tym segmencie marżowość dla branży dilerskiej jest dużo niższa.

Mniej zakupów gotówkowych, więcej napraw

W obecnej strukturze zakupu nowych samochodów przez indywidulanego klienta, czy to na firmę, czy bez firmy, widać duży wzrost zakupów za gotówkę. Jest to związane z wysoką inflacją i próbą ucieczki przed jej konsekwencjami ze strony wielu nabywców. W roku 2022 takie transakcje dodatkowo stymulowała niedostępność aut. Znaczenie zakupów gotówkowych będzie jednak słabło wraz z łagodzeniem inflacji i „wyczerpywaniem” się oszczędności przedsiębiorców i konsumentów (na rynku odżyły też zakupy flotowe, mocno przyhamowane w okresie pandemii i w czasie problemów z produkcją aut, ale o tym w dalszej części raportu).

- Spodziewam się, że w 2023 roku posiadacze aut będą je raczej naprawiać i remontować niż wymieniać. Dlatego będzie to rok warsztatów samochodowych – podsumowuje Michał Knitter.

Sytuacja na rynku wciąż jest jednak nerwowa, nieprzewidywalna, ale sygnały o łagodzeniu polityki zero covid w Chinach powinny sprzyjać stopniowej stabilizacji. Zdaniem ekspertów Carsmile, w roku 2023 nie uda się jednak wyeliminować wszystkich problemów z produkcją i łańcuchami dostaw. Zapełniające się place dilerskie skutkować będą jednak tym, że zobaczymy, przynajmniej w okrojonej formie wyprzedaż rocznika 2022. (oprac. ms)