Rozwijamy ofertę w obszarze elektromobilności
Maciej Zwiewka, dyrektor sprzedaży flotowej w VW FS
30.03.2023

Rozwijamy ofertę w obszarze elektromobilności

Rozmowa z Maciejem Zwiewką, dyrektorem sprzedaży flotowej w Volkswagen Financial Services (VW FS)




Redakcja - Elektromobilność wkracza do wszystkich sektorów gospodarki, także do firm dysponujących dużymi flotami samochodowymi. Z każdym rokiem klienci instytucjonalni chętniej podejmują decyzję o wprowadzaniu do floty aut z napędem elektrycznym. Czy to oznacza, że możemy mówić o stopniowym, bezproblemowym przechodzeniu z floty spalinowej na elektryczną?

Maciej Zwiewka - Niewątpliwie jest to proces, który wymaga przemyślanej konwersji. Oczywiście stopniowej wymianie, zwłaszcza w Europie Zachodniej, poddawane są floty firmowe. Również w Polsce obserwujemy proces wprowadzania do flot samochodów w pełni elektrycznych, aczkolwiek na naszym lokalnym rynku jest jeszcze wiele do zrobienia, aby bezproblemowo przesiąść się na tego typu pojazdy. Z roku na rok powiększa się skala zakupów aut elektrycznych, co jednak wiąże się z kilkoma aspektami.

Po pierwsze mamy coraz większą gamę samochodów elektrycznych, które są dostępne na rynku. Występują one już w kilku segmentach, więc możemy powiedzieć, że coraz większa grupa użytkowników flot ma do dyspozycji tego typu pojazdy. Po drugie – aby konwersja była w ogóle opłacalna, muszą być spełnione pewne warunki: efektywnie rozwijany program dopłat (mam tu na myśli program „Mój elektryk”) oraz infrastruktura zdolna do obsługi elektrycznej floty. W obu przypadkach pojawia się wiele pytań. Na przykład uzupełnienia wymaga sposób wnioskowania o dopłaty. Obecnie jest to proces wysoce skomplikowany, wymagający wypełnienia wielu formularzy, co stanowi wąskie gardło w całym procesie pozyskiwania środków na zakup auta elektrycznego, które przecież nie należy obecnie do tanich.

Nasi klienci doceniają minimum formalności, jakie jest po ich stronie, ponieważ zgodnie z zasadą „jednego okienka” to Volkswagen Financial Services przyjmuje, weryfikuje i składa wniosek o dofinansowanie. W procesie weryfikacji wniosków aktywnie korzystamy z wytycznych opracowanych przez Bank Ochrony Środowiska. Jednocześnie kładziemy duży nacisk na edukację naszych klientów i dealerów, wskazując im, na co powinni zwracać uwagę, aby ich wniosek został rozpatrzony pozytywnie.

Jeżeli mówimy o infrastrukturze, to tutaj rzeczywiście jest wyzwanie, gdyż w wielu lokalizacjach w Polsce sieć elektroenergetyczna po prostu ma swoje ograniczenia. Mam na myśli problemy z umiejscowieniem dla firm, a także pozostałych użytkowników, odpowiedniej liczby punktów ładowania, jak również ograniczenia związane z wallboxami w domach, żeby kierowca naładował akumulator auta i mógł sprawnie wykonywać swoje obowiązki. Myślę więc, że to nie jest jeszcze etap bezproblemowej konwersji.

Ważnym elementem pozyskania samochodu elektrycznego jest jego finansowanie, zwłaszcza że nie są to pojazdy tanie. W przypadku firm zdecydowanych na tego typu pojazd, jaka opcja jest dla nich obecnie korzystniejsza: kupno czy wynajem?

W tym przypadku kierunek wydaje się dość prosty. Samochody elektryczne nie są najtańsze, więc model finansowania elektryków na pewno będzie zmierzał do wszelkiego rodzaju instrumentów finansowych powiązanych z wynajmem. Tego typu rozwiązanie pozwala na optymalizację raty miesięcznej. Wydaje mi się, że samochody elektryczne zdecydowanie będą finansowane wynajmem długoterminowym.

W ofercie rynkowej przybywa aut w pełni elektrycznych. W jakim stopniu program „Mój elektryk” ułatwił firmom dostęp do tego typu samochodów? Czy menedżerowie flot mogą liczyć na wsparcie ekspertów VW FS w tym zakresie?

Rozwijamy ofertę w obszarze elektromobilności. W tej chwili jesteśmy w trakcie rozszerzania oferty e-konsultingu; proponujemy wszystkie możliwe formy finansowania samochodów elektrycznych i staramy się, żeby nasza oferta była atrakcyjna. Natomiast oprócz samej oferty finansowej, jak wspomniałem, wspieramy naszych klientów we wnioskowaniu o dotacje w ramach programu „Mój elektryk”. Dotyczy to zarówno formalności związanych z finansowaniem, jak i właśnie e-konsultingu.

Niezwykle istotne z perspektywy klienta jest wsparcie eksperta, który może przyjechać we wskazane miejsce i doradzić, które segmenty aut są najbardziej odpowiednie do firmy. Idąc dalej, które można już przekonwertować na samochody elektryczne bez szkody dla TCO firmowej floty. Obecnie pracujemy nad własnym autorskim narzędziem, które będzie zaawansowanym kalkulatorem TCO flot, także flot elektrycznych.

Wydłuża się proces podejmowania decyzji przez Parlament Europejski w sprawie wprowadzenia w państwach Unii Europejskiej zakazu rejestracji nowych aut spalinowych po 2035 r. Jak widzi Pan szansę na rozwój napędów alternatywnych?

Transformacja dokonuje się na naszych oczach i rzeczywiście przybywa zarówno takich aut, jak i punktów ładowania. Oczywiście wiele jeszcze trzeba zrobić. Przybywa przede wszystkim nowych modeli elektrycznych w różnych segmentach. To nie są już samochody tylko z wyższej półki, pojawiają się modele średniej klasy. Czekamy na takie, które będą dostępne dla szerszego grona odbiorców.

Trudno jest prognozować, jak będzie wyglądała elektromobilność po 2035 roku. Przed nami jeszcze 12 lat do tej daty, a i ona ostatecznie nie została jeszcze potwierdzona. Sądzę, że wszystko będzie zależało właśnie od tego, jak szeroka będzie gama modelowa aut elektrycznych oraz w jakim tempie będzie rozwijać się infrastruktura stacji ładowania. Sprawne przejście z floty spalinowej na elektryczną będzie wypadkową tych dwóch czynników. Nie można też zapomnieć o dotacjach i różnych rodzajach subwencji, które powinny wspierać ten kierunek działań. Każdy, kto miał okazję jeździć elektrykiem, wie doskonale, jakie płyną z tego korzyści. Jazda samochodem w pełni elektrycznym jest dużo przyjemniejsza niż jazda samochodem spalinowym i myślę, że bardzo duża część użytkowników firmowych pojazdów chętnie przesiądzie się do tego typu aut.

Dziękujemy za rozmowę.