Jeep Compass z „miękką” hybrydą
Jeep Compass to SUV klasy kompakt, który swojemu rasowemu wyglądowi zawdzięcza spore powodzenie
14.03.2023

Jeep Compass z „miękką” hybrydą

Kiedy przez tydzień jeździsz 300-konnym Oplem Grandlandem to przesiadka za kierownicę 130-konnego Jeepa Compassa może być szokiem. Pierwsze kilometry wydają ci się jakby były spędzone na grzbiecie muła. To jednak na szczęście mija i po przejechaniu mniej więcej 200 km zaczynasz tego Jeepa nawet lubić. Przynajmniej za napęd, bo są rzeczy, które nas przez czas kilkudniowego testu nie były w stanie zachwycić.

 


Otóż Compass MHEV w wersji S ma tak rozbudowany system umilania życia kierowcy, że np. włączenie bądź wyłączenie ogrzewania kierownicy i foteli wymaga „podłubania” palcem na dotykowym ekranie głównym. Denerwujące było to zwłaszcza wtedy, gdy chcieliśmy wyjeżdżając w mroźny poranek włączyć szybko ciepło w kierownicy i siedzeniu a tu zgrabiałe ręce nie są w stanie wystukać odpowiedniej ikonki. To samo dotyczy elektrycznego hamulca postojowego, który zawsze wymagał odłączenia przy ruszaniu z miejsca.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S

Nie dla kierowców z ciężką nogą

Niektórzy po stronie minusów zapiszą również napęd w tym modelu, której trzon stanowi silnik benzynowy 1,5 l/130 KM wspomagany 20-konnym silnikiem elektrycznym. Owa „miękka” hybryda jest Compassie nowością. Jest o tyle „dziwna”, że pozwala wyłącznie na silniku elektrycznym wykonywać np. manewry na parkingu lub pokonać bezemisyjnie nawet kilkaset metrów. Te 130 KM i 240 Nm dla tego dość ciężkiego (1600 kg) samochodu to niewiele. Jest to szczególnie odczuwalne przy próbach przyspieszenia powyżej 100 km/h. Daje się na szczęście do siebie przekonać po przejechaniu kilkuset kilometrów i spokojniejszym kierowcom z pewnością wystarczy.

Trzeba jednak pamiętać, że osiągnięcie prędkości 100 km/h trwa przynajmniej 10 sekund. W rewanżu za spokojne obchodzenie się z pedałem gazu silnik benzynowy Jeepa Compassa MHEV będzie spalał średnio 6,3 l/100 km. Jest to także po części zasługa automatycznej, dwusprzęgłowej przekładni, która staje na wysokości zadania. Nie licząc drobnych szarpnięć wtedy, gdy do raptownie wytracamy prędkość.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S

Klasyczny kompakt?

Prowadzenie tego auta jest bardzo przyjemne. Wygodna pozycja za dobrze leżącą w dłoniach kierownicą daje poczucie panowania nad samochodem. Wygodne fotele oraz armia systemów wspomagających sprawiają, że po jednym dniu i pierwszych, oswajających jazdach wsiadaliśmy do tego Jeepa z przyjemnością. Mimo sporych wymiarów zewnętrznych (dł.4,40 m) Compass jest bardzo zwrotny. Warto dodać, że w jego sporym, choć nie powalającym bagażniku (ok. 430 l) znalazło się miejsce na koło zapasowe.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S


Obsługa wszystkiego co oddano do dyspozycji kierowcy jest intuicyjna, ale pamiętajmy, że poza włącznikiem radia i potencjometrem oraz ogrzewaniem i schładzaniem wnętrza pozostałe funkcje obsługuje się na centralnym ekranie dotykowo. Aby dojść do niektórych funkcji trzeba się nieco natrudzić i najlepiej to robić na postoju. Wydaje się, że niektóre rozwiązania jak chociażby wspomniane ogrzewanie kierownicy i foteli można by było uprościć.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S

W miasto i na trasę

Jeep Compass to SUV klasy kompakt, który swojemu rasowemu wyglądowi zawdzięcza spore powodzenie mimo iż jest ono trochę na wyrost. Nie jest to bowiem klasyczna terenówka, ba nawet (w tej wersji napędowej) nie ma napędu na wszystkie koła. Owszem ponadprzeciętny prześwit (19,8 cm) pozwala pojechać drogą gruntową z koleinami, ale… na tym koniec. No może jeszcze fakt, że głębokość jego brodzenia wynosi 40 cm.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S


Compass to wóz najwyżej rekreacyjny i to wcale nie przynosi mu ujmy. Polubią go miłośnicy aktywnego wypoczynku oraz kierowcy, którzy szukają modnego, aczkolwiek nie tak często spotykanego modelu samochodu.

Testowany Compass nie jest autem szybkim, ale można nim z powodzeniem podróżować z prędkościami autostradowymi w przyzwoitym komforcie akustycznym. Jego zwrotność sprawi, że polubimy nim jazdę w mieście.

NowoczesnaFlota
Jeep Compass MHEV w wersji S (Foto: Ryszard M. Perczak)

Między Renegade a Grand Cherokee

Gama samochodów marki Jeep liczy już pozycji. Do niedawna najmniejszym z nich był Renegade, ale teraz został nim Avenger. Compas plasuje się nieco wyżej. Po nim jest (przynajmniej w Europie) Grand Cherokee. Wyżej są już tylko Wrangler i Gladiator.