Honda Jazz dojrzała dwudziestolatka

W tym roku mija dokładnie 20 lat od wprowadzenia na rynek Hondy Jazz. W tym czasie konstrukcja auta zmieniła się i to w zasadniczy sposób. Czwartej generacji Jazz dostępny jest tylko i wyłącznie w wersji hybrydowej, która obejmuje dwa elektryczne silniki współpracujące z jednostką spalinową 1.5 DOHC i-VTEC oraz baterię litowo-jonową. Taki też model trafił do redakcyjnego testu.

Wnętrze nowej Hondy Jazz jest przestronne, wyjątkowe w tym segmencie samochodów, i zachowuje ten ważny atut poprzednich generacji. Zwłaszcza, że auto jest o 16 mm dłuższe od poprzedniej wersji i niższe o 24 mm. Ultracienkie słupki A, które płynnym łukiem biegną od maski, poprawiają widoczność w poziomie do 90 st., co jest czołowymwynikiem w segmencie (69 st. w poprzednim modelu). Dzięki temu rozwiązaniu, ukrytym wycieraczkom i płaskiej desce rozdzielczej, pasażerowie mają niezakłócone, szerokie pole widzenia, a przez panoramiczną szybę przednią i przednie szyby boczne do wnętrza dociera więcej naturalnego światła. Takie rozświetlenie daje pasażerom wrażenie przestronności jasnego, otwartego wnętrza.

Dla Hondy istotą projektowania była zawsze wysoka funkcjonalność, dlatego 9-calowy centralny ekran dotykowy - standard w wersjach Elegance, Executive i Crosstar oraz 7-calowy zestaw wskaźników TFT, są proste w obsłudze i czytelne. Prosty w obsłudze interfejs LCD z ekranem dotykowym został zaprojektowany tak, aby zminimalizować rozpraszanie uwagi kierowcy. Kompleksowy zestaw pokładowych aplikacji można uzupełnić uzyskując mirror smartfona za pośrednictwem dostępnego Android Auto lub Apple CarPlay, przy czym ten ostatni system jest dostępny po raz pierwszy w Jazzie w połączeniu bezprzewodowym. Kluczem do uzyskania ogromnej przestrzeni pasażerskiej było również nietypowe w tej klasie samochodów umieszczenie zbiornika paliwa w centralnej części podłogi, pod przednimi siedzeniami. Dzięki temu, Jazz ma nadal wyjątkowo funkcjonalny system składania tylnych siedzeń, Magic Seats, który daje możliwość składania oparć, podnoszenia i opuszczania siedzisk oraz elastycznego kształtowania przestrzeni, pozwalając na przewożenie ładunków o różnych kształtach i rozmiarach. Pojemność bagażowa wynosi 304 litry przy podniesionych oparciach tylnej kanapy i wzrasta do imponujących 1205 litrów, gdy oparcia zostaną złożone (załadunek do linii dachu). Osiągnięto to dzięki pomysłowemu rozplanowaniu elementów hybrydowego układu napędowego w podwoziu i w komorze silnika.

Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zabiera Hondzie około 9,4 sekundy, a prędkość maksymalna wynosi 175 km/h. Zamiast konwencjonalnej skrzyni biegów przeniesienie napędu realizuje elektronicznie sterowana, jednostopniowa przekładnia (e-CVT) o stałym przełożeniu.
W sumie wrażenia z jazdy japońskim hatchbackiem są pozytywne. Zwłaszcza w trybie jazdy miejskiej Jazz wspomagany napędem hybrydowym pozwala cieszyć się ekonomiczną jazdą ( ok. 4 l/100 km w cyklu miejskim). Przy tym auto jest zwinne, dobrze wyciszone i bez trudu można zaparkować w ciasnych zaułkach miasta.
Kierowca Jazza ma do wyboru trzy profile jazdy: tryb elektryczny EV Drive (akumulator litowo-jonowy zasila bezpośrednio elektryczny silnik napędowy), hybrydowy Hybrid Drive (motor benzynowy wytwarza energię, która trafia do generatora, gdzie jest zamieniana na prąd, przekazywany następnie do silnika elektrycznego), a także tryb silnika spalinowego Engine Drive (mechanizm sprzęgła blokującego tworzy bezpośrednie połączenie między silnikiem benzynowym i kołami).
Na polskim rynku Honda Jazz kosztuje od 93 900 złotych za bazową wersję Comfort. Japońskie auto nie jest więc tanie, ale jakość wykończenia, niezawodność oraz wysoka wartość rezydualna są wystarczająco przekonującymi argumentami przemawiającymi na jego korzyść.