Trzykrotne przekroczenie ładowności „dostawczaka”
Blisko 7 ton zamiast dopuszczalnych 3,5 ważył Mercedes Sprinter Furgon, którym przewożono materiały budowlane z Polski do Finlandii. Pojazd z trzykrotnie przekroczoną ładownością wycofali z ruchu inspektorzy podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego. Auto odjechało na lawecie na wyznaczony parking strzeżony. Kierowcę ukarano wysokim mandatem.
Na krajowej „ósemce” blisko dawnego przejścia granicznego w Budzisku, patrol ITD zatrzymał do kontroli drogowej samochód dostawczy o DMC do 3,5 t i ładowności 1,2 t. Za kierownicą „dostawczaka” siedział obywatel Finlandii, który przewoził materiały budowlane z Polski do Finlandii. Mężczyzna miał do pokonania jeszcze 1400 km trasy.
Pojazd ważył 6,8 t czyli jego ładowność została przekroczona o 275 procent, a dopuszczalnej masy całkowitej 94 procent. Biorąc pod uwagę parametry techniczne kontrolowanego Sprintera do przewiezienia takiej ilości materiałów budowlanych należałoby wykorzystać cztery tego tupu pojazdy.
Inspektorzy ukarali kierowcę najwyższym możliwym mandatem karnym 3 000 zł. Kierujący nie był w stanie doprowadzić pojazdu do właściwego tonażu na miejscu kontroli drogowej. Mocno przeładowany dostawczak odjechało na lawecie na wyznaczony parking strzeżony w Suwałkach. (ww)