Kierowca, który pracował za trzech
Po przypisaniu kontrolowanemu danych z obu cudzych kart ujawniono łącznie 32 naruszenia (Foto: WITD Katowice)
18.07.2023

Kierowca, który pracował za trzech

Kierowca ciężarówki z naczepą kontenerową zatrzymany przy wjeździe do Polski chciał przechytrzyć inspektorów ITD. Podczas kontroli okazało się, że od wielu dni prowadził pojazd bez żadnych ograniczeń czasowych. Aby to ukryć używał naprzemiennie aż 3 kart do tachografu. Dwie z nich miał schowane… we własnych butach. Kierowca od razu na miejscu zapłacił wyliczoną karę i kaucję w wysokości 30 800 zł.



Na autostradzie A1 w Godowie inspektorzy z wodzisławskiego oddziału śląskiej WITD poddali kontroli pojazd należący do słoweńskiego przewoźnika, którym przewożono kontener z częściami samochodowymi z portu Koper w Słowenii do Gliwic. Kierowcy nakazano wykonanie wydruku z karty kierowcy. Uwagę kontrolującego inspektora zwrócił wpis manualny wykonany po pewnym okresie aktywności kierowcy, dotyczący ponad 2,5-godzinnego okresu. Po wykonaniu wydruku z pojazdu okazało się, że w tym enigmatycznie opisanym okresie czasu kierowca prowadził, używając innej, nie swojej, karty do tachografu. Inspektorzy szybko uzyskali od kierowcy przyznanie się do używania aż dwóch cudzych kart, które ukrył w swoich butach i sam przekazał inspektorom do kontroli. Oznajmił, że karty należą do kierowców obecnie przebywających w Bośni.

GITD
Karty tachografu schowane w...bucie (Foto: WITD Katowice)


W kontrolowanym okresie Słoweniec wielokrotnie używał naprzemiennie trzech kart – swojej i dwóch kolegów – na terytorium Słowenii, Czech, Słowacji i Węgier. Ponieważ ostatnie użycie cudzej karty miało miejsce w aktualnym dziennym okresie rozliczeniowym, kierowcy zatrzymano prawo jazdy na 3 miesiące. Po przypisaniu kontrolowanemu danych z obu cudzych kart ujawniono łącznie 32 naruszenia, które obciążały przedsiębiorcę oraz 11 wobec zarządzającego transportem.

Gdyby nie ustawowe ograniczenie wysokości kary możliwej do nałożenia na przewoźnika, wyniosłaby ona 47 000 zł., a zarządzający zapłaciłby 5 500 zł. Skończyło się jednak na 12 000 zł. dla przedsiębiorcy i 3 000 zł dla zarządzającego. W sumie kierowca przyjął 31 mandatów karnych na kwotę 15 800 zł. Zatrzymano też dowód rejestracyjny naczepy z powodu różnej siły hamowania na kołach tej samej osi. Najbardziej rażące naruszenia ujawnione w trakcie kontroli to czas jazdy dziennej wynoszący ponad 30 godzin, czas jazdy bez wymaganej przerwy w wymiarze 7 godzin czy skrócenie dziennego okresu odpoczynku o ponad 8,5 godziny i 32 minuty. Kierowca niemal od razu zapłacił całość wyliczonej kary i kaucji czyli 30 800 zł. (ww)