Jak zmniejszyć koszty paliwa we flocie użytkowej?
Spóźnienia w opłatach, problemy z egzekwowaniem płatności, wzrost cen materiałów i brak pracowników to tylko niektóre z codziennych problemów branży budowlanej.
Paliwo to kolejny istotny element wpływający na firmowy budżet.
Jednak rosnące ceny paliw nie muszą oznaczać wyższych kosztów używania samochodów i maszyn. Można je znacznie zredukować korzystając z nowoczesnych systemów monitorowania i zarządzania pojazdami.
Warto zacząć od tego, jak firma traci paliwo?
1. Ciężka noga kierowcy
Kierowcy często jeżdżą zbyt szybko, ponieważ chcą zwiększyć liczbę kursów czy szybciej skończyć pracę.
Generuje to dla firmy dodatkowe koszty – badania wskazują, że agresywna jazda (nagłe hamowanie i przyspieszanie, utrzymywanie wysokiej prędkości) może zwiększyć zużycie paliwa nawet o 30% na autostradzie i o 40% w mieście.
2. Jazda „na pamięć” i nieznajomość tras
Kierowca nadkładający drogi lub szukający objazdów niepotrzebnie marnuje czas i benzynę. Dlatego większe wydatki na paliwo generuje także brak nawigacji GPS, która wyznaczyłaby optymalną trasę i ostrzegała w czasie rzeczywistym o utrudnieniach na drodze.
3. Jałowy bieg
Pracownicy często zostawiają samochody „na chodzie” aby je rozgrzać, usunąć przeszkodę
na drodze czy wypełnić dokumenty.
Każdy kierowca robi to przez kilka minut, jednak po pomnożeniu przez liczbę pojazdów, dni w miesiącu i rosnącą cenę paliw może to wygenerować sporą dziurę w budżecie. Każda godzina pracy na biegu jałowym to nawet do dwóch litrów zmarnowanego paliwa.
Dla przykładu: zarządzamy małą flotą 3 pojazdów, a każdy kierowca trzyma pojazd na biegu jałowym przez 10 minut przed rozpoczęciem kursu i po dotarciu do celu. Jeśli jednego dnia przejeżdżają po 5 tras, tracą nawet 10 litrów paliwa. Gdy dodamy do tego przerwy na śniadanie, rozmowy telefoniczne, palenie itd., otrzymamy nawet 15 litrów paliwa na dzień, czyli ok. 80 zł.
W skali miesiąca daje to stratę w wysokości 1600 zł, a przez cały rok prawie 20 tys. zł.
Jak ograniczyć zużycie paliwa i poprawić złe nawyki?
W obniżeniu kosztów pomóc mogą rozwiązania telematyczne umożliwiające monitorowanie stanu pojazdów i zdalne zarządzanie nimi. Takie rozwiązania oferuje między innymi Verizon Connect.
– Warto zacząć od samych kierowców. Aby zwiększyć ich samokontrolę, system monitoringu może wysłać im w czasie zbliżonym do rzeczywistego powiadomienia informujące o nadmiernej prędkości, zbyt agresywnej jeździe lub zbyt długim czasie postoju na biegu jałowym. Dobrym pomysłem na zmianę nawyków może też być system nagród dla tych, którzy mają dobre wskaźniki ekonomii jazdy w danym tygodniu lub miesiącu. Trzeba pamiętać, że nawet drobne przeoczenia
i pozornie nieszkodliwe przyzwyczajenia mogą przekładać się na stratę dużych sum w ciągu miesiąca czy roku. Mając dostęp do danych z systemów monitorowania floty można znacząco zmniejszyć zużycie paliwa, nawet gdy cen paliwa rosną – przekonuje Sebastian Bazylak, marketing manager w firmie Verizon Connect.
Powiadomienia otrzymywane w wiadomościach e-mail lub SMS wskażą, że pojazd został pozostawiony na jałowym biegu, przekracza dozwoloną prędkość czy opuszcza określoną strefę,
w której powinien się znajdować.
Dzięki raportom o prędkości, postojach czy trasach możliwe jest kontrolowanie zachowania kierowców. Statystyki pojazdu zapewnią dokładne informacje o przejechanych kilometrach i zużyciu paliwa. Powiadomienia o przeglądach ułatwią serwisowanie pojazdów i unikanie usterek, które mogą zwiększać zużycie paliwa lub prowadzić do większych awarii.
Nawigacja GPS wybierze optymalną trasę z uwzględnieniem aktualnych utrudnień na drogach w czasie zbliżonym do rzeczywistego.