Polaków wakacyjne podróże samochodami elektrycznymi
Nawyki właścicieli aut elektrycznych, dotyczące czasu przerw w podróży, nie różnią się zasadniczo od przyzwyczajeń polskich kierowców ogółem
20.10.2021

Polaków wakacyjne podróże samochodami elektrycznymi

Podróże samochodami elektrycznymi, z racji coraz szerszego używania tych pojazdów nawet do pokonywania dalszych tras, znajdują się w zrozumiałym centrum zainteresowania obecnych i przyszłych ich nabywców. Badania Volkswagena, InsightOut Lab i EV Klub Polska znacznie ten problem przybliżają.

Samochody elektryczne, użytkowane przez ankietowanych kierowców w Polsce, dysponują najczęściej zasięgiem 200-300 kilometrów. Śmiało wyruszają oni jednak w trasy dłuższe niż 600 kilometrów. Najczęściej robią 1-2 przerwy na ładowanie auta. Żadnemu z respondentów nie zdarzyło się całkowite rozładowanie baterii.

Stereotypy nie znajdują potwierdzenia

Wyniki badania pokazują, że popularne stereotypy na temat zbyt małego zasięgu i problemów z ładowaniem „elektryków” nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Właściciele samochodów elektrycznych chętnie wyruszają swoimi autami w wakacyjne podróże. Również w te bardzo dalekie, liczące 1000 a nawet 2000 km, czyli przekraczające zasięg każdego BEV na jednym ładowaniu akumulatora. Podczas wyjazdu kierowcy zwykle zatrzymują się 1-2 razy na ładowanie. Wśród ankietowanych właścicieli BEV, którzy wyjeżdżali w ostatnie wakacje na urlop swoim autem, nikomu nie zdarzyło się unieruchomienie samochodu z powodu rozładowania baterii.

VW ID4
Jednym z pokutujących stereotypów na temat aut elektrycznych jest kwestia małej odległości, którą pojazd może pokonać na jednym ładowaniu

W badaniu InsightOut Lab i Volkswagena ze stycznia 2021 r. w sumie aż 77% ankietowanych zgodziło się z twierdzeniem, że BEV mają za mały zasięg. W innym pytaniu z tego samego badania ankietowani byli proszeni o podanie zasięgu, który ich zdaniem mają obecnie auta elektryczne. W sumie 61% osób stwierdziło, że BEV dysponują zasięgiem do 200 km, 21% wskazało na przedział 201-300 km, a 9% na 301-400 km.

O większych zasięgach wiedziała tylko niewielu badanych, w sumie tylko 9%. Z badania wynika, że w rzeczywistości auta elektryczne mają zdecydowanie większe zasięgi niż sądzą Polacy.

Zdecydowana większość właścicieli aut elektrycznych, 79%, wyjeżdżała swoimi autami w podróże wakacyjne. Pokonywane przez nich trasy często kilkukrotnie przewyższały zasięgi ich samochodów. Dotyczy to przede wszystkim tych osób, które wyjechały w trasę dłuższą niż 1000 km, czyli ponad ¼ ankietowanych, wyjeżdżających na wakacje BEV-em. Dla największej grupy właścicieli „elektryków”, dokładnie dla 39%, najdłuższa pokonana trasa liczyła między 300 a 600 km.

Niewiele przerw w podróży

Z badania przeprowadzonego w kwietniu 2020 r. wynika, że podczas 500 kilometrowej podróży samochodem Polacy odpoczną w sumie od 30 min. do 1 godziny. Tak twierdzi 45% ankietowanych, którzy wcześniej zadeklarowali, że dbają o wypoczynek w trakcie długich podróży autem. Druga pod względem wielkości grupa, 32%, zrobi przerwy nieprzekraczające łącznie 30 min. 18% badanych twierdzi, że zjedzie z trasy na 1-2 godziny. Pozostałe 5% respondentów potrzebuje przerw trwających w sumie ponad 2 godziny.

VW ID4
liczba ładowań pozostaje silnie związana z długością pokonywanej trasy

Nawyki właścicieli aut elektrycznych, dotyczące czasu przerw w podróży, nie różnią się zasadniczo od przyzwyczajeń polskich kierowców ogółem. Z badania wśród właścicieli aut elektrycznych wynika, że w ostatnie wakacje podczas podróży 52% zatrzymywało się na ładowanie baterii 1-2 razy. Kolejna pod względem liczebności grupa, 24%, potrzebowała 3-4 postojów. W mniejszości są zarówno kierowcy, zatrzymujący się 5 lub więcej razy, jak i ci, którym w pełni naładowana bateria wystarczyła na pokonanie całej trasy.

Warto dodać, że liczba ładowań pozostaje silnie związana z długością pokonywanej trasy. Podczas podróży na dystansie do 600 kilometrów aż 72% badanych ładuje auto 1-2 razy, a 14% ani razu. Na trasach o długości 600-1000 kilometrów nadal w większości są osoby ładujące auto 1-2 razy. Jest ich 57%. Natomiast dokładnie ¼ badanych zatrzymuje się 3-4 razy. Podczas najdłuższych tras, liczących ponad 1000 kilometrów, przerw na ładowanie jest oczywiście najwięcej. 47% ankietowanych zatrzymywało się 3-4 razy, a 38% powyżej 5 razy.

43% ankietowanych szacuje, że na ładowanie potrzeba między 30 a 45 minut. Kolejna grupa, 39%, potrzebowała 20-30 minut. W sumie tylko 18% respondentów, czyli mniej niż 1 na 5 ankietowanych, spędzało na ładowaniu auta dłużej niż 45 min. (oprac. ms)