auto1
Pierwszy milion „elektryków” w Polsce za ponad 100 lat
Osiągnięcie miliona sprzedanych „elektryków” pod koniec tej lub na początku kolejnej dekady to zadanie bardzo ambitne, ale z gatunku tych wykonalnych
06.07.2022

Pierwszy milion „elektryków” w Polsce za ponad 100 lat

„Pierwszy milion” sprzedanych samochodów elektrycznych w Polsce ma szansę zaistnieć w latach 2030-2032, ale pod warunkiem, że rząd wprowadzi spójny i konsekwentny program wspierania elektromobilności - wynika z symulacji Carsmile. Natomiast, jeśli rynek będzie rósł w sposób naturalny, bez wsparcia regulacyjnego, osiągnięcie miliona sprzedanych aut zeroemisyjnych może nam zająć nawet ponad … 100 lat – ostrzegają analitycy platformy.



Komisja Europejska chce, aby od roku 2035 w Unii możliwe było rejestrowanie jedynie aut zeroemisyjnych. Przewiduje to przyjęty przez Parlament Europejski i zaakceptowany przez Radę Europy program „Fit for 55”. Spełnienie tego kryterium oznaczałoby dla Polski przeskok z obecnego 2,2-proc. udziału tego typu pojazdów w łącznej sprzedaży nowych samochodów osobowych do 100% w nieco ponad 12 lat.

Obietnica „miliona elektryków” powraca

To ambitne zadanie może być dla premiera Mateusza Morawieckiego szansą na spełnienie – z pewnym poślizgiem – obietnicy „miliona elektryków w Polsce do 2025 roku”. Liczba ta pochodzi z dokumentu „Plan rozwoju elektromobilności w Polsce” opracowanego przez Ministerstwo Energii w 2016 roku.

Według szacunków platformy internetowej Carsmile, pierwszy milion sprzedanych aut elektrycznych jest realny do osiągnięcia w latach 2030-2032 pod warunkiem istnienia politycznej determinacji w tej materii. Wymagałoby to wygrania przez partię rządzącą jeszcze niejednych wyborów lub stworzenia programu wspierania elektromobilności, który byłby kontynuowany bez względu na wynik wyborów.

Carsmile


Milion do roku 2032 realny

- Osiągnięcie miliona sprzedanych „elektryków” pod koniec tej lub na początku kolejnej dekady to zadanie bardzo ambitne, ale z gatunku tych wykonalnych. Konieczne jest jednak spełnienie dwóch warunków: utrzymanie obecnego programu dopłat w kolejnych latach oraz stworzenie dobrego programu budowy infrastruktury – mówi Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

Podobnego zdania jest Grigoriy Grigoirev, szef Power Dot w Polsce, firmy budującej stacje szybkiego ładowania „elektryków”.

- Potrzebujemy spójnej polityki dochodzenia do celu jakim jest pełna elektromobilność w nowej sprzedaży aut, którą UE i Polska przy odpowiedniej determinacji politycznej, są w stanie osiągnąć do 2035 roku” – ocenia ekspert. Dziś wąskim gardłem w budowie infrastruktury jest bardzo długi czas oczekiwania (do 18 miesięcy), na budowę przyłączy energetycznych przez tzw. operatorów systemów dystrybucji. Tymczasem w ok. 70% przypadków tworzenia stacji ładowania przy punktach użyteczności publicznej konieczne jest zwiększenie istniejącego zapasu mocy. Nie ma też spójnego podejścia w samorządach. Zdaniem Grigorieva, tego typu przeszkody można usunąć specustawą.

Wzorce w ustawie o elektromobilności

Przykładem dobrych rozwiązań wspierających zeroemisyjny transport są przepisy Ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Chodzi m.in. o wymóg, aby w nowo powstających budynkach użyteczności publicznej 20% miejsc postojowych było wyposażonych w ładowarki. W przypadku budynków już istniejących, wymóg będzie obowiązywał od 1 stycznia 2025 roku. Poza tym, do końca 2024 roku aż 50% floty przeznaczonej do przewozu osób mają stanowić pojazdy elektryczne. W przypadku samorządów limit ustalono na 30% o ile liczba mieszkańców gminy lub powiatu przekracza 50 tysięcy.

Carsmile

Kiedy milion „elektryków”?

Carsmile opracował symulację liczbową dochodzenia do miliona sprzedanych elektryków w Polsce, w czterech różnych wariantach.

- Każdy wariant pokazuje nieco inną ścieżką osiągania owego miliona sprzedanych elektryków, ale wspólnym założeniem całej symulacji jest istnienie determinacji politycznej w obszarze bezemisyjnego transportu – podkreśla Knitter.

Brak planu w tej dziedzinie, skutkujący jedynie naturalnym wzrostem rynku, spowodowałby, że dojście do miliona sprzedanych elektryków zajęłoby nam aż … 107 lat – szacuje Carsmile. (oprac. ms)