Opony Continental dominują w autach elektrycznych
W 2020 r. sześciu z dziesięciu największych na świecie producentów pojazdów elektrycznych korzystało z technologii Continental, producenta opon klasy premium. Należą do nich chociażby Tesla z Modelem 3 i Modelem S oraz Volkswagen z ID.3, jak również BYD, jeden z największych chińskich producentów samochodów.
Według badań przeprowadzonych przez tę markę, opony odpowiadają nawet za 20 procent wszystkich oporów napotykanych przez pojazd. W związku z tym, kierowcy mogą zyskać dodatkowy zasięg dzięki oponom o zoptymalizowanym oporze toczenia. Niski opór toczenia jest więc szczególnie pożądany w samochodach elektrycznych, gdzie wyższa efektywność przekłada się wprost na możliwość przejechania dodatkowych kilometrów. W tym przypadku wielu producentów stawia na oponę EcoContact 6, w której Continental zastosował mieszankę gumową Green Chili 2.0.
Producenci pojazdów klasy średniej i wyższej stawiają oponom nieco inne wymagania. Większą rolę odgrywa tutaj prowadzenie, precyzja kierowania i bezpieczeństwo przy dużych prędkościach. W tym przypadku wybór pada na opony z serii PremiumContact lub SportContact. PremiumContact 6 gwarantuje równowagę między wydajnością, sportowym charakterem i komfortem. SportContact 6 to z kolei opona dla segmentu o najwyższych osiągach, z naciskiem na precyzję prowadzenia. Dzięki stabilności i skuteczności hamowania jest zaprojektowana z myślą o bezpieczeństwie przy dużych prędkościach.
W samochodach elektrycznych hałas silnika przestał być problemem, dlatego ich kierowcy przywiązują większą wagę do cichego toczenia opon. Do pojazdów o wysokim poziomie komfortu stosowane są często opony z technologią ContiSilent, w których specjalna warstwa pianki pochłania drgania, a tym samym ogranicza przenoszenie hałasu do wnętrza. (oprac. ms)