1 000 użytkowych samochodów elektrycznych na polskich drogach
Wraz ze wzrostem liczby pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania
16.07.2021

1 000 użytkowych samochodów elektrycznych na polskich drogach

Według danych z końca czerwca 2021 r., w Polsce było zarejestrowanych łącznie 26 985 samochodów osobowych z napędem elektrycznym. Przez pierwsze sześć miesiący br. ich liczba zwiększyła się o 8 249 sztuk, tj. o 150% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 r. – wynika z Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez PZPM i PSPA.


Pod koniec czerwca 2021 r. po polskich drogach jeździło 26 985 elektrycznych samochodów osobowych. Pojazdy w pełni elektryczne (BEV, ang. battery electric vehicles) odpowiadały za 49% (13 119 szt.) tej części parku pojazdów, a pozostałą część (51%) stanowiły hybrydy typu plug-in (PHEV, ang. plug-in hybrid electric vehicles) – 13 866 szt. Park elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczył 1 001 szt. W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec czerwca składała się z 10 544 pojazdów.

Wraz ze wzrostem liczby pojazdów z napędem elektrycznym, rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec czerwca w Polsce funkcjonowało 1 521 ogólnodostępnych stacji ładowania pojazdów elektrycznych (2 964 punkty). 33% z nich stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 67% - wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW. W czerwcu uruchomiono 23 nowe, ogólnodostępne stacje ładowania (33 punkty).

 

PSPA


-14 lipca br. Komisja Europejska w ramach „Fit for 55” zaproponowała nowe cele emisyjne dla samochodów do roku 2030 i 2035. Do roku 2030 -w przypadku samochochodów osobowych- emisja CO2 ma spaść o 55%, a w przypadku samochodów dostawczych – o 50% w porównaniu do roku 2021. Oznacza towzrost wartości redukcji o ponad 50% w przypadku osobowych i niemal 70% dla samochodów dostawczych w stosunku do celu wyznaczonego zaledwie 3 lata temu. To bardzo ambitny cel, który przekłada się na bardzo znaczące ograniczenie liczby samochodów z silnikami spalinowymi na drogach. W 2035 redukcja ma wynieść 100%. Jednak, aby te ambitne cele zostały spełnione w ciągu najbliższych 10 lat musi powstać w Europie sieć ładowania i tankowania wodorem, która odpowie na zapotrzebowanie użytkowników samochodów elektrycznych i wodorowych. Bez niej nie ma szans na zachowanie mobilności na dzisiejszym poziomie. Oczywiście, na tym etapie jest to tylko propozycja Komisji Europejskiej, która musi jeszcze zostać uzgodniona w tzw trilogu, z udziałem Parlamentu Europejskiego i Krajów Członkowskich, dopiero wtedy poznamy ostatecznie przyjęte rozwiązanie – mówi Jakub Faryś, prezes PZPM.

Scania
Foto: SCANIA


- O elektromobilności mówi się często wyłącznie w kontekście samochodów osobowych, pomijając pojazdy użytkowe, które w znacznym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczenia powietrza w polskich miastach. Tymczasem Polska dysponuje największym parkiem ciężarówek w Unii Europejskiej i jedną z największych flot spalinowych „dostawczaków”. Zdecydowana większość z nich jest wyposażona w silniki Diesla. Na pierwsze 1 000 samochodów użytkowych z napędem elektrycznym musieliśmy czekać aż do połowy 2021 r. Według naszych prognoz kolejny 1 000 pojawi się na polskich drogach maksymalnie do końca 2023 r. Wsparcie finansowe musi jednak iść w parze z logicznymi działaniami na szczeblu legislacyjnym w tym m.in. umożliweniem kierowcom z prawem jazdy kategorii B poruszanie się elektrycznymi dostawczakami o maksymalnej masie do 4,25 t. Taką opcję przewidują regulacje unijne. Dalszym krokiem powinno być wdrażanie rozwiązań pozwalających na elektryfikację ciężkiego transportu drogowego, przede wszystkim budowa dedykowanej infrastruktury ładowania wysokiej mocy – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA. (ww)