Samochodem po Zjednoczonych Emiratach Arabskich (1)
Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) są coraz częściej wybierane jako miejsce zimowego wypoczynku Polaków. Nie wszyscy lubią zimę, krótki dzień i temperatury poniżej zera. Wielu woli słońce, ciepłe morze i 20 – 30 stopni w cieniu. Przez tydzień przejechaliśmy w ZEA 900 km i zetknęliśmy się z różnymi, niespodziewanymi sytuacjami.
Wypożyczenie auta w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest sprawą prostą i nie odbiega od procedur znanych z innych krajów. Wystarczy rezerwacja na stronie internetowej któregoś z brokerów wypożyczalni lub bezpośrednio w konkretnej firmie. Polskie prawo jazdy jest uznawane, potrzebna będzie jeszcze tylko karta kredytowa. Ja wybierając auto zdecydowałem się na wariant najtańszy. Była to Kia Picanto, oczywiście z klimatyzacją i przekładnią automatyczną. Cena - około 100 zł za dzień.
Gdy będziemy się przygotowywać do podróży pewnie zwrócimy uwagę, że poszczególne atrakcje dzielą czasami spore odległości . Nie powinno nas to zniechęcać, bo 90% podróży odbędziemy po autostradach, gdzie obowiązuje prędkość 120 – 140 km/h. Dopiero kilka ostatnich kilometrów pokonamy w wolniejszym ruchu ulicznym.
Jak jeździ się po autostradzie
Cóż, nieco inaczej niż w Polsce. Pasów jest kilka, nawet 7 i każdy jest niejako oddzielnym bytem. Gdy już zaczniemy po nim jechać, to ustalamy naszą prędkość i nie musimy się zbytnio przejmować, że dojeżdżamy do wolniejszego auta, które będziemy mijać po lewej stronie. To nagminne, że szybsze pojazdy możemy napotkać i na prawych i na lewych pasach. Oznacza to, że trzeba uważać przy zjazdach.
Opłaty za autostrady
Zdecydowana większość autostrad jest bezpłatna, z wyjątkiem głównej „transemirackiej”, oznaczonej jako E11, gdzie obowiązuje system „Salik”. Bramy rozstawione nad autostradą pobierają opłatę automatycznie; jest to nieco ponad 5 dirhamów (AED) za przejazd. Nie ma bramek, ruch nie jest spowalniany, wszystko odbywa się zdalnie. Opłaty pobiera się tylko w emiracie Dubaj i niecałe 6 zł za przejazd jest daniną symboliczną. Niemniej jednak należy pamiętać, że opłata jest pobierana na każdej bramce i za każdym razem. Skumulowany rachunek zapłacimy przy zdawaniu auta.
Parkowanie
Tu pewne sytuacje mogą nas zaskoczyć……Parkingi podziemne, których jest dużo, zwykle pobierają opłatę 10 dirhamów za godzinę i procedury przy wjeździe i wyjeździe są tożsame z polskimi.
Paradoksalnie, przy parkowaniu na ulicach (4 AED/godzina) pojawiają się wyzwania……Parkometr jest bardzo „wścibski” i dopytuje nie tylko o numer rejestracyjny, ale również o emirat w którym auto jest zarejestrowane oraz „typ pojazdu” (służbowy, prywatny, dostawca, taxi, itd.). Nie ma kategorii „rent a car”. Przy parkingach naziemnych warto zwrócić uwagę, że płatne godziny parkowania są inne podczas miesiąca, gdy obowiązuje Ramadam, względem pozostałego czasu roku. Bardzo dobrą informacją jest to, że podziemne parkingi hotelowe są, co do zasady, zawsze bezpłatne dla gości. (cdn.)
Autorem materiału i zdjęć jest Krzysztof Kowalski, autor bloga justKowalski
------------------------------------------------------
Materiał powstał dzięki wsparciu Biur Promocji: Szardża Dubaj Ras al-Chajma oraz hoteli Sheraton Sharjah Beach Resort & Spa i Movenpick Resort Al Marjan Island.