Policjanci mierzą odstępy między pojazdami
Policjanci kontrolowali zarówno kierujących pojazdami osobowymi, jak i ciężarowymi, którzy nie stosowali się do obowiązku utrzymania wymaganego odstępu (Foto: Dolnośląska Policja)
20.07.2022

Policjanci mierzą odstępy między pojazdami

Jazda na zderzaku nie tylko powoduje dyskomfort w trakcie jazdy na autostradach lub drogach ekspresowych, ale również może być przyczyną wypadku lub kolizji. Podczas akcji „Dystans” policjanci wrocławskiej drogówki kontrolowali czy kierujący przestrzegają przepisów w zakresie utrzymania prawidłowych odstępów. Mundurowi wykorzystywali do tego urządzenie w trybie pracy DBC (Distance Between Cars) mierzące odległości pomiędzy autami osobowymi i ciężarowymi.

 

Funkcjonariusze z wrocławskiej drogówki przeprowadzili kolejne działania mające na celu kontrole kierujących, którzy niestosują się do obowiązku utrzymania właściwego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Akcja prowadzona była na podwrocławskim odcinku autostrady A4.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami „Kierujący pojazdem podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować minimalny odstęp między pojazdem, którym kieruje, a pojazdem jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w km/h”.

Przykładowo jadąc 100 km/h, odstęp ma wynosić 50 m, a przy prędkości 140 km/h, 70 m. Wyjątkiem jest wykonywanie manewru wyprzedzania. Szczególnie przy wysokiej prędkości nie zachowanie odpowiedniej odległości bardzo często negatywnie wpływa na bezpieczeństwo i przyczynia się do wypadków.

Policja.pl
Kierowcy, którzy niestosują się do obowiązku utrzymania właściwego odstępu od poprzedzającego pojazdu mogą otrzymać mandat karny między 300 a 500 złotych (Foto: Dolnośląska Policja)


Policjanci kontrolowali zarówno kierujących pojazdami osobowymi, jak i ciężarowymi, którzy nie stosowali się do obowiązku utrzymania wymaganego odstępu. We wszystkich przypadkach odstępy pomiędzy pojazdami były mniejsze niż połowa prędkości, z którą się poruszali. We wszystkich pomiarach używali urządzenia działającego w trybie pracy DBC (Distance Between Cars).

Łamiący przepisy kierowcy zostali ukarani w sumie ośmioma mandatami karnymi na łączną kwotę 2400 złotych. Mandat, jaki przewidziany jest za to wykroczenie w ruchu drogowym, to między 300 a 500 złotych.

Policjanci przypominają, że nie mandat jest tu najważniejszy, a niebezpieczeństwo, jakie stwarzają kierujący niestosujący się do tego przepisu. Czasami na właściwą reakcję na dynamicznie zmieniającą się sytuację na drodze może być po prostu za późno. Niejednokrotnie też zdarzenia związane z najechaniem na tył poprzedzającego pojazdu kończą się tragicznie. (ms)