Początek, czyli historia flot samochodów osobowych w Polsce
Samochody osobowe (parowe, benzynowe, elektryczne) z przełomu XIX i XX wieku
22.01.2021

Początek, czyli historia flot samochodów osobowych w Polsce

Pierwsze samochody osobowe powstały 135 lat temu. Za ojców tego bytu uznaje się dwóch niemieckich konstruktorów – działających niezależnie – Gottlieba Daimlera i Karla Benza.

Po pierwszych kilkunastu latach fascynacji nowymi „wozami”, jako ciekawostką techniczno – salonową, okazało się, że mogą być one również bardzo przydatne w gospodarce, jako wszechstronne narzędzie pracy i transportu. Przedsiębiorstwa z różnych branż kupowały po 1, 2, 10 i więcej aut i tak zaczęły powstawać pierwsze firmowe floty, czyli byt, który jest tematem przewodnim tej opowieści. Na zachodzie Europy działo się tak już pod koniec XIX wieku.
Na ziemiach polskich, będących wówczas pod zaborami, ten proces był przesunięty o wiele lat, w stosunku do najbardziej uprzemysłowionych krajów Europy Zachodniej, takich jak: Niemcy, Francja, Austria czy Wielka Brytania.

Z inicjatywy Stanisława Grodzkiego (warszawskiego przedsiębiorcy) pierwszy samochód na ziemiach polskich pojawił się 20 sierpnia 1896 roku. W tym dniu dotarły do Warszawy, na platformie kolejowej, dwa auta – Benz i Peugeot. Mniej więcej w tym samym czasie pojawiały się też pierwsze samochody w innych częściach ziem polskich.

Pierwszy samochód Gottlieba Daimlera


W „Kurierze Warszawskim” z 26 sierpnia 1896 roku, zamieszczono notkę: Wczoraj, około godziny 6 wieczorem, powozik kryty systemu Benz po raz pierwszy rozpoczął bieg przez najludniejsze okolice miasta, a mianowicie przez ulice: Miodową, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat do placu Trzech Krzyży i z powrotem. Bardzo spokojna, ostrożna jazda, nie oddziaływała bynajmniej niepokojąco na konie. Próby na odległości do Łodzi i Radomia odbędą się wkrótce.
Warto wspomnieć o rodzajach silników owych pierwszych pojazdów, gdyż nie jest to tak oczywiste, jakby się mogło wydawać. W początkach kariery „pojazdów bez koni”, „samojazdów”, „automobilów” czy „samochodów” – wszystkich tych czterech określeń używano wówczas przemiennie w prasie – do rywalizacji stanęły trzy systemy napędowe, silnik: spalinowy, elektryczny i parowy. Rywalizacja rynkowa była wyrównana, dopiero 20 lat później, wybuch I wojny światowej, przeważył szalę na rzecz silników spalinowych.

Chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do pamiętnego roku 1896. Oprócz tego, że pierwsze samochody pojawiły się wówczas na ziemiach polskich, to również w tym samym roku do władz Warszawy złożono pierwsze podanie o koncesje na transport zarobkowy. Miał on odbywać się kilkuosobowymi pojazdami samochodowymi napędzanymi silnikami elektrycznymi. Tak, nie ma tu pomyłki, elektromobilność pojawił się u nas już pod koniec XIX wieku. Gdyby owa koncesja została szybko wydana i elektryczne autobusy oraz taksówki pojawiły się na ulicach Warszawy, dziś elektromobilność nie byłaby „nowością” tylko powrotem do realnej koncepcji z przełomu XIX i XX wieku.

W pierwszych latach rozwój motoryzacji na ziemiach polskich był związany wyłącznie z dużymi miastami: w zaborze rosyjskim – Warszawa; w zaborze austriackim – Kraków i Lwów; w zaborze niemieckim – Katowice i Poznań. Tam skupiał się kapitał i przemysł.
Cdn…